Ta strona została uwierzytelniona.
SZCZĘŚLIWY JANEK
Janek służył siedm lat u pewnego gospodarza, a że umówił się tylko na tyle lat, przeto rzekł do swego pana:
— Służba moja skończyła się, dziś mija termin, proszę mi za czas bytności u pana wynagrodzić, a pojadę do matki.
Pan rzekł:
— Służyłeś mi wiernie masz więc tę bryłę złota i idź z Bogiem.
Chłopak wziął kawał złota wielkości głowy dziecka i poszedł.
Idąc ujrzał jeźdźca na pięknym rumaku i rzekł głośno: