Jeszcze Polska
Wykonawca utworu | |
Kazik Staszewski | |
Wydany | |
---|---|
Nagrywany | |
Gatunek | |
Długość |
5:06 |
Jeszcze Polska... – piosenka pochodząca z pierwszego solowego albumu Kazika Spalam się, wydanego w 1991 roku. Podobnie jak inne utwory z płyty opiera się na rapowej recytacji tekstu, jako aranżację wykorzystuje brzmienie automatu perkusyjnego oraz liczne sample i pianino. Według Wiesława Weissa był to najpoważniejszy i najbardziej doniosły utwór na płycie[1]. Mimo ciężaru gatunkowego piosenki, jej melodia opiera się na optymistycznym temacie reggae i nawiązuje do stylu dancehall[1][2].
Tytuł może wskazywać na kontynuację utworu Polska Kultu[3]. Mimo przemian ustrojowych problemy, które opisywał utwór z 1986 nie zostały rozwiązane. Kazik Staszewski opisuje:
- pozostałości komunizmu w postępowaniu (I nie myśleć chcą samemu, mają już gotowe zwroty),
- zastąpienie nurtu komunistycznego katolickim, cechującym się podobnym fanatyzmem (Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. Ci modlący się co rano i chodzący do kościoła. Chętnie by zabili ciebie tylko za kształt twego nosa),
- bierność społeczeństwa (Ci mężczyźni, którzy topią swoją rozpacz w tanich winach, Taksówkarze w samochodach grają w karty za pieniądze, wyczekują całe życie na swojego dobroczyńcę),
- przemiany materialne i ekonomiczne, za którymi nie idą przemiany cywilizacyjne (W każdym jednym towarzystwie tylko mowa o pieniądzach, przedsiębiorcy się bogacą, ale coraz brudniej w kiblach),
- pauperyzację robotników (Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami, całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali. Cała jego ciężka praca, wszystko było chuja warte, gdyby leżał całe życie mniejszą czyniłby on stratę).
Utwór kończy się powtarzanymi słowami: Już umiera ta kraina, tego nikt już nie powstrzyma...
Po latach Kazik przyznawał, że tekst piosenki jest efektem rozczarowania pierwszymi latami transformacji, choć pojawiający się w piosence obraz Polski został przez niego trochę zdemonizowany[4].
Do utworu nagrano teledysk w reżyserii Yacha Paszkiewicza. Film został nakręcony na gdańskim bazarze oraz molu w Sopocie. Na bazarze melodeklamujący Kazik przeciskał się między ludźmi, za nim zaś szedł jego kolega, Paweł Walczak, w zaniedbanym mundurze milicjanta. Teledysk zawierał różne efekty trójwymiarowe (np. śnieg), przygotowane na komputerze Amiga[5].
Jeszcze Polska, z racji swojej tematyki stała się półkownikiem w stacjach radiowych[6]. Dopiero w rok po wydaniu płyty skandal wywołał refren utworu rozpoczynający się od słów: Coście skurwysyny uczynili z ta krainą? Członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, senator ZChN Jan Szafraniec zestawiając treść z tytułem Jeszcze Polska doszukał się paszkwilu na hymn Polski i złożył doniesienie do prokuratury[6].
Staszewski został wezwany do prokuratury celem złożenia zeznania[7]. W artykule z 2 stycznia 1993 opublikowanym na łamach Gazety Wyborczej Staszewski odpowiedział Szafrańcowi, odrzucając oskarżenia i wyjaśniając, że utwór jest kontynuacją „Polski”. Domagał się też przeprosin i wypominał klasie politycznej nierozwiązany wówczas problem piractwa fonograficznego[6]. Szafraniec odpowiedział, tonując swoją wypowiedź[1].
Przypisy
[edytuj | edytuj kod]- ↑ a b c Weiss 2017 ↓, s. 34–37.
- ↑ Gnoiński 2000 ↓, s. 99.
- ↑ Kazik – sylwetka w portalu nuta.pl.
- ↑ Weiss 2017 ↓, s. 35–36.
- ↑ Weiss 2017 ↓, s. 37.
- ↑ a b c Gnoiński 2000 ↓, s. 100.
- ↑ Grzegorz Brzozowicz, Maciej Chmiel. Senator ZChN oskarża: Kazik sprofanował. „Gazeta Wyborcza”. 305 (30 grudnia 1992). s. 3.
Bibliografia
[edytuj | edytuj kod]- Leszek Gnoiński: Kult Kazika. Poznań: In Rock, 2000, s. 99–100. ISBN 978-83-86365-39-5.
- Wiesław Weiss: Kazik. Biała księga. Warszawa: Kosmos Kosmos, 2017. ISBN 978-83-942140-8-1.
Linki zewnętrzne
[edytuj | edytuj kod]- Tekst piosenki. kazik.pl. [zarchiwizowane z tego adresu (2007-03-22)].
- Teledysk w serwisie YouTube