Przejdź do zawartości

Strona:Tajemnica zamku Rodriganda. Nr 46.djvu/4

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
—   1276   —

hrabiego. Zachwiał się i znowu padł na klęczki. Oczy miał szeroko otwarte; poruszał wargami, chciał coś mówić, ale nie mógł wydobyć ze siebie ani słowa. Sprawiał wrażenie niemal obłąkanego, sparaliżowanego pod wpływem okropnego przerażenia.
Kapitan zrozumiał, że popełnił błąd. Nie pomyślał o tem, iż radość również może zabić człowieka; była to wielka nieostrożność.
— Boże, co uczyniłem! — rzekł. — Niech się pan opamięta!
Nareszcie Zorski wyrzekł wolno i z namysłem:
— Och, — Boże, Boże! Czy to możliwe? Kim pan jest?
— Jestem pańskim rodakiem, kapitanem parowca, który was stąd zabierze. Okręt mój stoi za wzgórzem.
Miał wrażenie, że Zorski podniesie się z klęczek, lecz olbrzym jakby załamał się cały. Ramiona mu opadły, głowa pochyliła się. Padł bezwładnie na trawę. Obydwaj przybysze zobaczyli, że drży, i usłyszeli przeraźliwe łkanie, lecz nie zamącali mu tej chwili. Kapitan był pewien, że łzy złagodzą skutki nieostrożnego kroku — i nie mylił się
Po chwili Zorski powoli wstał i, patrząc jeszcze ciągle na obydwóch z pewnem powątpieniem, zapytał:
— A więc to prawda? Ludzie są tutaj? Statek jakiś przybył? Boże, wielki Boże, co za szczęście! Dzięki ci za nie, choć omal mnie nie zabiło!
— Proszę wybaczyć — rzekł kapitan. — Byłem nieostrożny, ale opisano mi pana jako silnego człowieka, przed którym mogę się odważyć, stanąć bez odpowiedniego przygotowania.

pFad - Phonifier reborn

Pfad - The Proxy pFad of © 2024 Garber Painting. All rights reserved.

Note: This service is not intended for secure transactions such as banking, social media, email, or purchasing. Use at your own risk. We assume no liability whatsoever for broken pages.


Alternative Proxies:

Alternative Proxy

pFad Proxy

pFad v3 Proxy

pFad v4 Proxy